Wielu z nas marzy się prawdziwy dom – nie mieszkanie gdzieś w blokach, lecz wolno stający dom. Jednak niestety myśl o wszelkich pracach remontowych, konieczności zatrudnienia ekipy budowlanej, załatwienia formalności związanych z kupnem działki i wielu innych problemach związanych z budową domu jest dość przytłaczająca. Istnieje jednak pewna alternatywa…
Otóż można zakupić dom w stanie surowym zamkniętym. Co to oznacza? Jest to dom z wzniesionymi murami wraz ze ścianami działowymi, dachem, stolarką okienną, drzwiami oraz bramą garażową. Co zyskujemy kupując dom w takim stanie?
Przede wszystkim około pięciu miesięcy oraz fakt, że nie musieliśmy przechodzić przez wszystkie etapy budowy od początku. A zatem nie musieliśmy martwić się pracami geodezyjnymi, ziemnymi związanymi z budową fundamentów, murarskimi, wylaniem schodów, pokryciem dachu ani wykonaniem odpowiednich wieńców i więźby dachowej. Co więcej – mamy od razy wykonane okna, drzwi zarówno garażowe jak i wejściowe.
Co zatem zostało do wykonania jeszcze w takim domu? Na pewno musimy go wykończyć – położyć panele, pomalować ściany, wyłożyć płytki, od podstaw zrobić łazienkę i kuchnię. Te prace średnio zajmują około dwóch miesięcy.
Warto jednak zauważyć, że tu już nie musimy się spieszyć. Spokojnie możemy najpierw wykończyć jedno piętro, potem następne, a dopiero na koniec zabrać się za urządzanie ogrodu i podjazdu.
Jest to świetna opcja szczególnie dla tych osób, które mają mniejsze zasoby finansowe albo mniejszą zdolność kredytową. Tutaj bowiem możemy najpierw za niższą cenę kupić dom, a dopiero później na spokojnie, po kolei rozplanowywać sobie poszczególne remonty.
Czy zatem warto jest rozważyć zakup domu w stanie surowym zamkniętym? Na pewno jest to warte polecenia ze względu na fakt, że w ten sposób unikamy wielu kłopotów i problemów.
